Spotkania empatyczne

Warsztaty Empatii Kraków

Wraz z Katarzyną Kucwaj-Brysz z Neurożyczliwie, zapraszamy Was do zanurzenia się w empatii.

Dwa pierwsze spotkania są bezpłatne, otwórz się na empatię, odkryj jak zmienia relacje…

Zapraszamy do współtworzenia przestrzeni, w której możesz doświadczyć swojej autentyczności w atmosferze życzliwości
i akceptacji. Do wspólnego praktykowania empatii, uważności
i głębokiego dialogu opartego na NVC (Nonviolent Communication). Wszystko w duchu wolności i poszanowania własnych granic. 

Co zyskasz, biorąc udział w warsztatach?

  • Większą pewność siebie w kontaktach z innymi.
  • Umiejętność budowania głębszych i bardziej autentycznych relacji.
  • Narzędzia do radzenia sobie z trudnymi emocjami.
  • Większą harmonię i spokój w życiu.
  • Umiejętność wyrażania swoich potrzeb w sposób asertywny.
  • Poprawę relacji z bliskimi.
  • Zwiększenie samoświadomości.
  • Umiejętność rozwiązywania konfliktów.
  • Większe zrozumienie innych.

Warsztaty będą odbywać się w LaLobie w co drugi poniedziałek w godzinach od 17.10 do 18.45.
Możesz dołączyć w dowolnym momencie i uczestniczyć regularnie lub wybierać te terminy, które Ci odpowiadają.
Planujemy warsztaty w dniach:

24.03
07.04
28.04
12.05
26.05
09.06

Więcej informacji Zanurzeni w empatii

lalobaxsadhana FBwallportrait

Sadhana & Laloba

Połączenie energii z LaLoba! - zmiana lokalizacji zajęć!!!

Połączenie energii z LaLoba! – zmiana lokalizacji zajęć

Sadhana & Laloba – wieczór z jogą, empatią i świętowaniem współpracy!

Miło nam poinformować, że LaLoba i Sadhana łączą swoje siły we wspólnej przestrzeni Laloba Care&Activity przy ul. Beskidzkiej 30 c!

Co to dla Was oznacza:
– Przede wszystkim wspólnymi siłami Sadhany i LaLoby lepiej zaopiekujemy się Waszymi
  potrzebami!
– Zmiana lokalizacji na przestrzeń dedykowaną dla ludzi.
– Więcej zajęć jogi!  Prowadzonych przez nauczycieli LaLoby i Sadhany.
 – Dodatkowo zajęcia z komunikacji empatycznej.
– Powrót warsztatów stacjonarnych – m.in Jogi dla kręgosłupa!

Co to LaLoba?
LaLoba Care&Activity to miejsce stworzone przez Beatę Larysz, które od 15 lat daje kobietom, ludziom, dzieciom empatyczną przestrzeń do wspólnego troszczenia się o siebie i rozwoju. To przestrzeń która skupia ludzi z pasją i doświadczeniem oferując zawsze najwyższą jakość swoich usług. Teraz otwiera się także na męską energię!

23.02 zapraszamy na zajęcia otwarte w LaLoba o godzinie 18:00.
Zapisy poprzez aplikację fitssey

Z radości na naszą wspólną drogę chcemy Was zaprosić do świętowania pierwszego dnia współpracy!

Wieczór otwarcia wspólnej ścieżki odbędzie się w sobotę 1.03.25 r – Serdecznie na niego zapraszamy, wstęp wolny.

Co przygotowaliśmy dla Was:

16:30 – 17:45 Spotkanie z komunikacją empatyczną – warsztaty wprowadzające Romek & Kasia z Neurożyczliwie

18:00  -19:30 Sala B Zajęcia dla średniozaawansowanych z Romanem Grzeszykowskim

18:00 -19:30 Sala A Zajęcia dla początkujących Alicja Wawrzynek

Od 19:30 radujemy się i spotykamy przy lampce wina i herbacie oraz przygotujemy dla Was mały poczęstunek i jak zwykle otwarte ramiona! Chcemy stworzyć przestrzeń do towarzyszenia sobie w rozwoju, do spotkań z drugim człowiekiem, nie tylko przez ciało, ale także przez empatyczny kontakt. 

Otwieramy dla Was nasze drzwi i serca, zabierz znajomych i wpadnij do nas!

Zapisz się: recepcja@laloba.pl lub tel. 570577677

295644916_439780634730457_2927498043938543082_n

Zapraszamy na zajęcia do LaLoba

Zapraszamy Was na zajęcia 23.02 o godz. 18.00

Cześć drodzy,

W związku z tym, że łączymy siły, zapraszamy Was na spotkanie i zajęcia do LaLoby, by wspólnie oswoić nową przestrzeń.  Zajęcia odbędą się w niedzielę 23.02 w godzinach: 18.00 – 19.30.

Będzie nam miło jeśli zechcecie się pokazać, poćwiczyć i wspólnie napić herbaty.

Beata Larysz & Roman Grzeszykowski

 

O jodze

„O czym myślę, kiedy mówię” o jodze

Praktyka jogi to dla mnie przede wszystkim praktyka uważności i odkrywania wewnętrznej przestrzeni. Aby rozwijać uważność, potrzebujemy punktów odniesienia, które pomagają nam w prowadzeniu praktyki. Nazywam to ramą praktyki i zaliczam do niej kilka obszarów, na które zwracam uwagę podczas zajęć.
Wymienię je, a następnie omówię. Są to:

  • oddech,
  • wydłużenie kręgosłupa,
  • szukanie równowagi w dwóch podstawowych płaszczyznach,
  • praca na przeciwstawnych akcjach,
  • kontrola i rozluźnienie,
  • traktowanie ciała jako metafory,
  • wewnętrzna przestrzeń i uważność,
  • informacja zwrotna,
  • komunikacja empatyczna
  • radość i zabawa

Oddech i wydłużenie kręgosłupa

Pierwszą rzeczą, na którą zwracam uwagę, jest oddech (do niego wrócę na w dalszej części tekstu), a drugą – wydłużenie kręgosłupa.
Wydłużenie kręgosłupa i jego bezpieczne ustawianie stanowi punkt wyjścia do ustawiania się w asanach. Aby uzyskać zdrowe efekty w praktyce asan, każda akcja – czy to skręt, skłon, czy wygięcie – powinna być poprzedzona wydłużeniem kręgosłupa. Aby wydłużyć kręgosłup, potrzebujemy właściwie użyć rąk i nóg.

Płaszczyzny ciała

Dwie podstawowe płaszczyzny to płaszczyzna strzałkowa i czołowa. Strzałkowa dzieli ciało na prawą i lewą część, czołowa przechodzi przez czubki uszu, środek barku, środek biodra i kostkę. Teraz, niezależnie od tego, w jakiej asanie jesteśmy, poszukiwanie równowagi w tych płaszczyznach stanowi punkt referencyjny do obserwacji, akcji i refleksji.

Praca z przeciwstawnymi akcjami

Kolejnym założeniem jest praca na kontraakcjach. Oznacza to, że jeśli np. wykonujemy pozycję drzewa (Vrikśasana), to w zgiętej nodze kolano rotujemy na zewnątrz, a biodro tej nogi w przeciwnym kierunku – to pozwala rozciągnąć właściwe miejsce, czyli w tym przypadku wewnętrzne udo nogi zgiętej lub, jeśli ktoś woli, mięśnie przywodziciele uda.

Kontrola i rozluźnienie

Praca z przeciwstawnymi akcjami obejmuje lub zawiera się w kwestii kontroli i rozluźnienia. W każdej asanie są obszary, które aktywizuję, a w tym samym czasie rozluźniam inne. Zazwyczaj ręce i nogi są aktywne i wykonują pracę na rzecz obszaru, który w tym samym czasie rozluźniam. Np. kiedy wykonuję skręt (Marichyasana III), ręce i nogi są aktywne, a umysł i ciało rozluźniam.

Ciało jako metafora

Traktowanie ciała jako metafory oznacza dla mnie przyglądanie się obszarom ciała, w których jest napięcie, i sprawdzanie, czy ma to związek z napięciami emocjonalnymi. W jednej ze swoich wypowiedzi Hanna Segal, odnosząc się do tego, jak coś nas dotyka i jak temu zaprzeczamy, użyła polskiego idiomu „mam to w dupie”, komentując: „czy można mieć coś głębiej?”. Być może to zbyt dosadne zobrazowanie tego, o co mi chodzi w metaforze ciała, niemniej istotą tego procesu jest uwalnianie napięć zapisanych w ciele – zarówno fizycznym, jak i organicznym. Rozluźnianie, tak jak już wcześniej wspomniałem, dotyczy również tego obszaru pracy.

Oddech jako pojazd świadomości

Kiedy dochodzimy do tego miejsca, zaczynam używać oddechu jako „pojazdu” dla świadomości. Oddechem można dotrzeć do głębszych warstw w nas – organicznych, fizjologicznych oraz tych naprawdę głęboko położonych, psychicznych. Modyfikowanie oddechu podczas praktyki wspiera odpuszczanie napięć, ale też pomaga w utrzymaniu i powracaniu do uważności oraz obecności. Uważna obecność jest podstawą głębokiej zmiany i doświadczenia duchowości. Zarówno uważność, jak i duchowość są głębokim doświadczeniem, płynącym przez ciało i zmysły. Nie ma to większego związku z tym, co wiem, co myślę, jakie mam przekonania – po prostu objawia się w ciele.

Informacja zwrotna i relacje

Koleżanka powiedziała mi kiedyś: „Najgorszą rzeczą na portalach randkowych jest to, że ludzie piszą, co o sobie myślą, a nie jacy są!”. To zabawne, ale też przerażające, że wszyscy tworzymy obrazy siebie – wyobrażenia, jacy jesteśmy. Jeśli chcemy się rozwijać, potrzebujemy otworzyć szparę świadomości i przyjąć, że być może obraz siebie, który mamy, jest niepełny, że ma pęknięcia. To właśnie przez te pęknięcia może przesączyć się światło. Ale ponieważ nikt z nas siebie nie widzi, potrzebujemy informacji zwrotnej.

Są cztery podstawowe kanały informacji zwrotnej: powtarzające się zdarzenia, sny, ciało i drugi człowiek. Na zajęciach zajmuję się głównie tymi dwoma ostatnimi – pokazuję, jak traktujesz swoje ciało i gdzie masz napięcia, zarówno w ciele, jak i w naszej relacji. Obserwuję, kiedy przyjmujesz, kiedy jesteś uważny, kiedy podążasz za przestrzenią, a kiedy wciskasz się w ciasny gorset asan, gubiąc to, co najistotniejsze – siebie oraz to, co w Tobie wrażliwe i żywe.

Komunikacja empatyczna

W eksplorowaniu tych delikatnych, często bardzo intymnych części osobowości stosuję elementy komunikacji empatycznej opartej na NVC. Dzięki empatii, obecności i trosce można pójść w głąb i zaopiekować się tymi częściami siebie, które zostały ukryte z powodu zranień i trudnych emocji. W tej drodze potrzebujemy kogoś, kto będzie nam towarzyszył i wspierał swoją empatyczną obecnością.

Radość i lekkość

Kiedyś myślałem, że praktyka musi być poważna inaczej jest nieważna. Teraz bliżej mi do szukania lekkich słów co unoszą, kąciki ust. Zabawnych połączeń i metafor z jogą, oraz dystansu do obrazu siebie. Wierzę, że poszukiwanie siebie może też mieć kawałki „just for funn”. Chciałbym by radość zabawy, którą kiedyś wygnałem, wróciła również tutaj.

Tkanie

Wszystkie te elementy, są ze sobą powiązane a odpowiednie kładzenie akcentów, daje możliwości które pozwalają uwolnić napięcia, rozwinąć uważność oraz doświadczać pełniej tego co w Tobie żywe. Poszczególnie nitki wraz z kolorami tęczy, rozpięte pomiędzy mną a Tobą, tkamy w patchwork naszych spotkań, doświadczeń. Sieć niezliczonych poruszeń naszych serc i umysłów w której możemy autentycznie wyrazić siebie i poczuć się bezpiecznie w prawdziwej współzależności.

e9272b7a-f45e-43ef-bee9-e2a7dc6807a9

Kurs jogi dla początkujących

13 stycznia – 28 lutego

Nowy Rok, Nowe Cele – Rozpocznij swoją przygodę z jogą! 🧘‍♀️
Zapraszamy Cię do Sadhany na kurs jogi dla początkujących, który pomoże Ci w realizacji noworocznych postanowień! Nasz program, stworzony z myślą o osobach, które stawiają pierwsze kroki w jodze, pomoże Ci opanować podstawowe asany, a także będzie doskonałym początkiem praktyki.
Nowy rok to idealny moment na zadbanie o swoje ciało i umysł. Dzięki naszemu kursowi nauczysz się utrzymywać prawidłową postawę, poprawisz funkcjonowanie organizmu, a także wprowadzisz harmonię i spokój do swojego życia.
Nie musisz mieć żadnego wcześniejszego doświadczenia, aby rozpocząć! Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu i poprowadzi je doświadczona kadra – Romek Grzeszykowski oraz Hanna Orawska.
Sadhana – jedna z najstarszych szkół jogi w Krakowie (z ponad 22-letnią tradycją) – zaprasza Cię na początek tej wyjątkowej drogi! Z nami możesz czuć się bezpiecznie i komfortowo.
Sprawdź nas! Dla wszystkich, którzy nie uczestniczyli wcześniej w naszych zajęciach, przygotowaliśmy bezpłatne, otwarte lekcje pokazowe.
Do zobaczenia na macie w 2025 roku! 🌱
 
 
🧿 Kurs jogi dla początkujących
Czas trwania: od 13 stycznia do 28 lutego 2025
Miejsce: sala baletowa II LO w Krakowie (ul. Sobieskiego 9)
Liczba zajęć: 14 lekcji
Częstotliwość: 2 razy w tygodniu
Prowadzący: Romek Grzeszykowski; Hania Orawska

Terminy:
I dzień:
poniedziałek 17:45–18:45
wtorek 19:00 – 20:00

II dzień
czwartek 17:45–18:45

🧿 Inwestycja:
390 zł – standard
350 zł – student_ka, emeryt_ka, rencist(k)a, posiadacz_ka Karty Dużej Rodziny, uczeń_uczennica
🧿 Jak się zapisać?
Załóż konto w aplikacji Fitssey, i praktykuj z nami.
Wybierz odpowiedni rodzaj karnetu i zapisz się na listę zajęć kursowych. Pamiętaj, aby w grafiku wybrać odpowiednią datę!
 
🧿 Lekcje otwarte:
7 stycznia 2025 (wtorek) o godz. 17:45
9 stycznia 2025 (czwartek) o godz. 17:45
Miejsce: sala baletowa II LO w Krakowie (ul. Sobieskiego 9) 
Załóż konto w aplikacji Fitssey i zapisz się już dziś 🙂
 

Odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania znajdziesz tu:

 https://szkolajogi.com.pl/zajecia-otwarte/

 

Mantra Om saha navavatu

Od jakiegoś czasu, często jedną z mantr którą rozpoczynam zajęcia jest mantra, którą zamieszczam poniżej. Dla mnie jest ona prośbą o prowadzenie podczas zajęć, by jak najmniej było mnie a jak najwięcej poddania, pierwotnej niezmiennej i wiecznej energii /pod jakąkolwiek nazwą ją wyznajesz/.
Jest też prośbą o współpracę i współtworzenie tego co się dzieje na zajęciach i w nas. Zaproszeniem do wspólnej podróży, podczas której jesteśmy sobie równi i wspieramy się w drodze do poznania i miłości.
 
तेजस्वि नावधीतमस्तु मा विद्विषावहै ।
ॐ शान्तिः शान्तिः शान्तिः ॥
Om Saha Naav[au]-Avatu |
Saha Nau Bhunaktu |
Saha Viiryam Karavaavahai |
Tejasvi Naav[au]-Adhiitam-Astu Maa Vidvissaavahai |
Om Shaantih Shaantih Shaantih ||
 
Meaning:
1: Om, May God Protect us Both (the Teacher and the Student) (during the journey of awakening our Knowledge),
2: May God Nourish us Both (with that spring of Knowledge which nourishes life when awakened),
3: May we Work Together with Energy and Vigour (cleansing ourselves with that flow of energy for the Knowledge to manifest),
4: May our Study be Enlightening (taking us towards the true Essence underlying everything), and not giving rise to Hostility (by constricting the understanding of the Essence in a particular manifestation only),
5: Om, Peace, Peace, Peace (be there in the three levels – Adhidaivika, Adhibhautika and Adhyatmika).
 
Znaczenie:
1: Om, Niech Bóg Ochroni nas Obydwoje (Nauczyciela i Ucznia) (podczas podróży przebudzenia naszej Wiedzy),
2: Niech Bóg Odżywi nas Obydwoje (tym źródłem Wiedzy, które odżywia życie po przebudzeniu),
3: Niech Pracujemy Razem z Energią i Wigorem (oczyszczając się tym przepływem energii, aby Wiedza mogła się zamanifestować),
4: Niech nasze Studium Będzie Oświecające (prowadząc nas ku prawdziwej Esencji leżącej u podstaw wszystkiego) i nie powodując Wrogości (poprzez ograniczanie zrozumienia Esencji tylko w określonej manifestacji),
5: Om, Pokój, Pokój, Pokój (bądź obecny na trzech poziomach – Adhidaivika, Adhibhautika i Adhyatmika).
Adhibhautika dosłownie oznacza odnoszący się do bhuta lub istot żywych.
Adhidaivika dosłownie oznacza odnoszący się do daiva lub losu, niewidzialnych sił i bogów.
Ādhyātmika dosłownie oznacza odnoszący się do ātmy lub ciała (i umysłu).
yogamudra-piotr-kunstler

Piotr Künstler „Zachowanie równowagi”

Piotr Künstler jest współzałożycielem warszawskiej Pracowni Jogi – Yogamudra (Joga Warszawa). Fascynacja naturą skłoniła go do studiowania biologii na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie obronił doktorat w 2001 roku. Od tego momentu poświęcił się zawodowo nauczaniu jogi, której praktykę rozpoczął jeszcze w liceum, w 1988 roku. Joga stała się jego życiową pasją.

Jak rozpoczęła się twoja przygoda z jogą? W tamtych czasach nie była chyba zbyt popularna w Polsce?

Pierwsi nauczyciele jogi dotarli do Polski jeszcze przed II Wojną Światową, ale faktycznie, w latach 80. była to raczej niszowa i egzotyczna dziedzina. Mimo to istniały już szkoły jogi, które oferowały codzienne zajęcia, podobnie jak dzisiaj. U mnie joga pojawiła się naturalnie – mój ojciec zajmował się kulturą wschodu, a dom rodzinny był przesiąknięty różnymi aspektami kultur Indii i Dalekiego Wschodu.

Co cię urzekło w jodze? Dlaczego właśnie ona?

Przede wszystkim warto dodać, że nie tylko joga mnie fascynuje – interesuje mnie również buddyzm. Jeśli chodzi o jogę, to jest to najstarszy system filozofii i praktyki, który przetrwał do naszych czasów. Jej świadectwa są obecne zarówno w hinduizmie, buddyzmie, jak i innych tradycjach. To, co w jodze jest wyjątkowe, to praktyka – system samorozwoju, który nie tylko wskazuje idee i zasady, do których człowiek powinien dążyć, ale rozwija konkretne techniki, które pomagają te cele osiągnąć. Można to poczuć już po pierwszych zajęciach, co od razu mnie wciągnęło.

Kto był twoim pierwszym nauczycielem jogi? Gdzie stawiałeś pierwsze kroki na macie?

Moim pierwszym nauczycielem był Mirek Toczka, związany z grupą skupioną wokół Leona Cyborana oraz nauk Śri Ramana Maharishego. W drugiej połowie lat 90. zacząłem praktykować hatha-jogę według metody BKS Iyengara, która wówczas była najprężniej rozwijającą się formą jogi w Polsce. Dzięki temu spotkałem wielu wspaniałych nauczycieli, jak Jurek Jagucki, u którego ukończyłem kurs nauczycielski, a także Sławka Bubicza, Adama Bielewicza, Konrada Kocota, Romka Grzeszykowskiego i wielu innych, którym jestem ogromnie wdzięczny. Wpływ na mój sposób nauczania miał również Roshi Shodo Harada, mój nauczyciel buddyjski, którego jestem uczniem od 2007 roku.

Twoje podejście do jogi zapewne zmieniało się z biegiem lat. Jak to wyglądało?

Od samego początku przyciągały mnie pytania o sens życia i fenomen samoświadomości. Dlatego początkowo poszukiwałem systemów praktyki skupionych na medytacji, czyli radża-jogi. Z czasem uświadomiłem sobie jedność ciała i umysłu, co skłoniło mnie do sięgnięcia po hatha-jogę wg metody Iyengara. Ta praktyka pozwala oczyścić ciało, utrzymać je w zdrowiu i sprawności, co z kolei ułatwia oddanie się medytacji. W tamtym okresie większy nacisk kładłem na pracę z ciałem. Gdy poznałem Roshiego Haradę, medytacja ponownie stała się centralnym elementem mojej praktyki. Obecnie czuję, że kluczowe jest zachowanie równowagi między wszystkimi aspektami jogi.

Jaką najważniejszą lekcję wyniosłeś z jogi?

Że najważniejsi są ludzie. Największymi moimi nauczycielami okazali się moi uczniowie. Każda lekcja to dla mnie szansa na przekroczenie własnych ograniczeń i otwarcie się na nieskończoną różnorodność wszechświata, którą ludzie manifestują. Dzięki nim zrozumiałem, że w jodze nie chodzi o to, jak perfekcyjnie wykonujesz asany czy osiągasz konkretne stany świadomości, ale o to, jakim stajesz się człowiekiem.

Czy masz inne pasje poza jogą?

Zdecydowanie. Fascynuje mnie przyroda w jej najróżniejszych formach. Niedawno miałem okazję odwiedzić wulkan – majestat natury napełnia mnie poczuciem jedności. Uwielbiam również muzykę. Słucham bardzo różnorodnych gatunków, co czasem zaskakuje innych. Ostatnio zacząłem nawet tworzyć własną muzykę.

Kiedy założyłeś własną szkołę i co cię do tego skłoniło?

Pracownia Jogi Yogamudra powstała w 2005 roku dzięki wspólnym wysiłkom z moją partnerką Olą. W tamtym czasie w Warszawie istniało kilka dużych szkół jogi, które przyciągały na zajęcia po kilkadziesiąt osób. Marzyliśmy o miejscu bardziej kameralnym, które umożliwiałoby indywidualne podejście do każdego ucznia. I udało się! Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zapraszam do mojej szkoły i na warsztaty jogi.

Piotr Künstler, Yogamudra – Pracownia Jogi, Joga Warszawa
Wywiad przeprowadził: Wojciech Zemek

IMG20231112114828

Spotkania z empatią – komunikacja empatyczna

Moi drodzy zapraszam Was na spotkania w oparciu o komunikację empatyczną.

Bardzo chciałbym się z Wami podzielić i współdzielić to czego się uczę i doświadczam podczas moich spotkań z NVC – komunikacja bez przemocy. Przy okazji będziemy wykorzystywać techniki zaczerpnięte z jogi, pomagające wracać do uważności.

Zajęcia będą miały charakter spotkania gdzie będziemy zaczynali od wspólnego kręgu a następnie będziemy podejmowali tematy związane z NVC ale w sposób praktyczny.

Na pewno pojawią się diady czyli rozmowy empatyczne w parach oraz inne formy warsztatowe zaczerpnięte z NVC.

Mam nadzieję, że dzięki tym spotkaniom zbliżymy się do tego co w nas żywe i zdrowe i temu co żywe i zdrowe będzie to służyło.

Jestem podekscytowany tym projektem i ciekaw dokąd nas to zaprowadzi.

Zajęcia będą odbywać się w poniedziałki od 20.30 do 21.30 w Meli Melo.

Jeśli chodzi opłatę to jest ona dobrowolna i w zgodzie z Twoim uznaniem.

Od Kontroli do Odpuszczenia: Droga do Wewnętrznego Spokoju

W moim życiu umysł bywał często niesforny, wędrując bez celu i goniąc za iluzjami. Aby go uspokoić, potrzebowałem intensywnych bodźców, które przykuwały moją uwagę i zatrzymywały mnie w chwili obecnej. Joga wg metody Iyengara stała się dla mnie idealnym narzędziem. Precyzyjne komendy, podobne do igieł akupunktury, kierowały moją świadomość przez ciało, pomagając mi zapanować nad umysłem.

Faeq Biria powiedział kiedyś: „Kiedy umysł jest pod kontrolą, świadomość znajdzie swoją drogę.” Wierzyłem w to głęboko i starałem się kontrolować zarówno swój umysł, jak i życie. Słowo „joga” pochodzi z sanskrytu, od rdzenia „yuj”, co oznacza: łączyć, kierować, skupiać uwagę. Mimo że kontrola dawała mi spokój, gdy tylko ją odpuszczałem, wewnętrzne emocje – strach, złość, bezradność – wypływały na powierzchnię niczym zawartość przepełnionej szafy.

Kluczowe stały się dla mnie momenty, gdy pojawiała się uczucie ciepłej obecności – miłości. To właśnie dzięki niej mogłem obserwować swoje emocje, zamiast z nimi walczyć. Zrozumiałem, że to nie ja jestem lękiem; mogłem dostrzec go jako część siebie, przyglądać się mu i analizować jego źródło.

W tym procesie wspiera mnie technika NVC (Nonviolent Communication) oraz spotkania empatyczne. Kiedy ktoś przyjmuje mnie z empatią i towarzyszy mi w trudnych emocjach, te uczucia cichną, a na powierzchnię wypływają niezaspokojone potrzeby. Zrozumienie, że to właśnie te potrzeby są źródłem moich emocji, otworzyło przede mną drzwi do wewnętrznego spokoju.

Obecność drugiej osoby, jej empatia i brak oceniania, pozwalają mi dotrzeć do miejsca w sobie, gdzie mogę nazwać swoje potrzeby i odpowiednio na nie zareagować. To dzięki akceptującej obecności, poddaniu się i rozluźnieniu, następuje prawdziwa zmiana i pojawia się spokój.

Praktyka jogi uczy mnie utrzymywania ciągłości uwagi, a empatia i akceptacja pomagają mi poddać się obecności i być w pełnym kontakcie ze sobą oraz światem. To poczucie przynależności i bycia w kontakcie z tym, co żywe i oddychające, pozwala mi naprawdę być tu i teraz.

Połączenie kontroli, jako narzędzia do nauki uważności, oraz akceptacji czułych, miękkich i kochających aspektów mnie samego, przynosi mi wewnętrzny spokój.

Z miłością