
Co jest żywe w Tobie? Czy joga i NVC to to samo?
To pytanie dość często pojawia się podczas spotkań komunikacji empatycznej. Słowa te zatrzymują mnie i łączą z chwilą obecną oraz z tym, co właśnie teraz czuję w sobie.
Pierwsza sutra Jogasutr przypisywanych Patańdżalemu zaczyna się od słów “Atha yoga anushasanam”, co można zinterpretować jako: “Oto tu i teraz rozpoczyna się nauczanie jogi”. To “tu i teraz” jest momentem inicjacji, ale też zaproszeniem do zatrzymania się w chwili obecnej. Jest to zaproszenie, ponieważ tak długo, jak nie stanie się to naturalne, proces ten wymaga nieustannego ponawiania wysiłku i przeciwstawiania się naturalnej tendencji umysłu do lgnięcia do bodźców zewnętrznych.
Pierwsza nazwa NVC, którą posługiwał się Marshall Rosenberg, brzmiała “From now on”, czyli “Od teraz dalej”. “Od teraz” można powtarzać nieustannie lub pytać: “Co jest teraz żywe w Tobie lub we mnie?”.
Myśli i słowa są symbolicznymi wyobrażeniami o osobach, uczuciach, rzeczach, ale zabierają nas do czegoś, czego nie ma. To zawsze są podróże w przeszłość (każde przypominanie sobie znaczeń) lub w przyszłość.
Co zatem robić, by doświadczyć mitycznego “teraz”, o którym wszyscy mówią, a nikt go nie widział? 😉
Poczuj, co w Tobie teraz! To bywa trudne, ponieważ w naszej kulturze uczucia są stygmatyzowane – ale to osobny temat. Uczucia są zawsze wyrazem potrzeb – podstawowej siły życiowej. Poprzez przyglądanie się temu, jakie potrzeby powodują pojawienie się uczuć, nadal jesteśmy w “tu i teraz”, w tym, co istotne.
Obecność i duchowość opierają się na tym samym założeniu – by ich doświadczyć, trzeba zatrzymać się w “tu i teraz”. To zatrzymywanie się jest nieustannie ponawianym procesem i zaproszeniem do czucia. Ciało jest membraną, poprzez którą możemy odbierać subtelne wrażenia, ale by uruchomić to “ucho”, potrzebujemy ukoić uczucia i odsłaniać potrzeby, również te duchowe. By nam to posłużyło, potrzebujemy kształcić się w empatii i życzliwości – poza ocenami moralnymi i dualnymi osądami “dobre-złe”. Ale o tym w następnym tekście. 🙂
Zatem praktyka jogi i NVC opiera się na tych samych zasadach, a może raczej – na tych samych praktykach i strategiach.