W nadchodzącym czasie postanowiłem stworzyć dla Was dwie sekwencje. Nie martwcie się- to nic poważnego ani wiążącego. Moim celem nie jest oderwanie Was od nadmiaru zadań i jedzenia, lecz zaproponowanie jak się w tym lepiej odnaleźć.
Pierwsza sekwencja ma na celu pomóc uspokoić rozbiegane myśli i skołatane nerwy w 15 minut. 🙂
Czas sekwencji zawsze można wydłużyć, według swoich potrzeb.
Kiedy nadmiar spraw obciąża naszą głowę, korki w mieście spowalniają nasze życie, a w domu czekają na nas koreczki do przyrządzenia na świąteczną imprezę 😉 , bywa, że układ nerwowy odmawia posłuszeństwa. Oto propozycja jak go wyciszyć:
- Adhomukha Śvanasana z opartą głową 2. miuty lub 2 x 1 minuta.
- Uttanasana z opartą głową – ważne, by wydłużyć tył szyi – ma być gładki jak świąteczny obrus 🙂 czas jw.
- Bharadvajasana na krześle z głową skręconą w przeciwną stronę, ręka z tyłu chwyta za siedzisko i przesuwamy mocno do tyłu, by otworzyć bark – 1 min. na stronę.
- Halasana z nogami na krześle – łatwiej utrzymać asanę przez dłuższy czas – 5 minut.
- Adho Mukha Śvastikasana z opartą głową 2 x 1 minuta.
W sumie, nie licząc przejść, daje nam to 15 minut, a następnie z chłodną głową i gorącym sercem, możemy się znowu wrzucić w wir świątecznych przygotowań, ale już z poziomu meta.
Druga sekwencja ma za zadanie utrzymać w ryzach nasze, narażone na epickie ryzyko – obwody. 🙂
Pierwsze dwie asany mają poprawić trawienie i znieść godnie ciężar świątecznych obowiązków – np. zjedzenie 12. potraw.
- Vajrasana i Partatasana rąk 1,5 minut.
- Supta Virasana – jeśli jest taka potrzeba można się położyć wyżej 3 – 5 minut.
Trzy kolejne będą miały na celu, zmniejszenie objawów świątecznej “opuchlizny”, związanej ze zbyt dużą ilością czasu za stołem. 😉
- Supta Eka Pada Pavanamuktasana 2 x po 10 na stronę.
- Urdhva Prasarita Padasana / 90º 60º i 45º/– z kocem pod biodrami.
- Jathara Parivartanasana nogi zgięte lub proste 3 serie po 6-10. razy.
Drodzy Sadhanowicze, do zobaczenia po świętach, będziemy zajmować się zamianą masy w rzeźbę!
Gorące życzenia, Romek.